Od kilku dni możemy zauważyć testy upadku z iPhone 7 w roli głównej. Mowa o zrzucaniu z normalnych wysokości, do kilku metrów. Tym razem możemy zobaczyć dość niecodzienną prób, gdzie najnowszy smartfon Apple zostaje zrzucony z helikoptera.
Rezultat może być nieco zaskakujący. Wyświetlacz iPhone 7 nie przetrwał upadku z dużej wysokości, lecz nadal był w pełni funkcjonalny. Podczas swojego lotu miał on włączone nagrywanie wideo, co pozwala zobaczyć kilka zawirowanych ujęć. Na przetrwanie iPhone 7 miał na pewno fakt, że spadł on na podłoże trawiaste, a nie beton lub asfalt.